Zwierciadło na gościńcu
Organizowany od 2012 roku Przegląd Najnowszych Filmów Polskich „Pod Wysokim Zamkiem” jest największym przeglądem filmu polskiego w Europie Wschodniej. Corocznie we Lwowie i Iwano-Frankiwsku prezentowanych jest ponad 20 polskich filmów. Są to zarówno najnowsze produkcje, jak i retrospektywy uznanych polskich twórców. Przegląd od początku cieszy się dużą popularnością wśród widzów. Już w październiku Lwowiacy będą mieli znów okazję sprawdzić, w jakiej kondycji znajduje się polskie kino.
„Powieść jest to zwierciadło, przechadzające się po gościńcu”, rzekł niegdyś Stendhal. Myślę, że możemy śmiało uznać, że rolę owego zwierciadła pełni dziś przede wszystkim kino. W obrazach filmowych możemy odnaleźć ślady co ważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata, zaobserwować zmiany zachodzące w społeczeństwie czy nawet spróbować zdiagnozować stan ducha współczesnych. Co znalazło odzwierciedlenie w produkcjach filmowych ubiegłego roku?
Od wielu lat w twórczości polskich filmowców przeplata się tematyka PRL-u. Twórcy próbują rozliczyć się z historią okresu komunizmu, zrozumieć ówczesne mechanizmy myślenia i działania. Najczęstsze filmy nawiązujące do czasów PRL-u to filmy biograficzne. W ubiegłym roku przyjrzeliśmy się bliżej sylwetce wybitnego kardiochirurga, profesora Zbigniewa Religi („Bogowie”, reż. Łukasz Palkowski). W tym roku będziemy mieli okazję zapoznać się z tragicznym losem awangardowego malarza Władysława Strzemińskiego („Powidoki”, reż. Andrzej Wajda) i z interesującą historią uznanej lekarki i autorki książki „Sztuka kochania”, Michaliny Wisłockiej („Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”, reż. Maria Sadowska).
Kadr z filmu „Sztuka kochania”
Akcja filmu „Ostatnia rodzina” J.P. Matuszyńskiego również przypada częściowo na okres Polski Ludowej. Film ukazuje historię rodziny Beksińskich. Reżyser nie stawia jednak sobie za cel dokładnego odtworzenia losów Beksińskich, jest to raczej analiza złożonych relacji członków tytułowej rodziny.
Innym zgoła filmem, z PRL-owską rzeczywistością w tle, jest „Czerwony pająk” Marcina Koszałki. Twórcy tego thrillera opowiadającego historię mordercy inspirowali się jedną z najkrwawszych legend miejskich Krakowa. Lwowska publiczność będzie miała okazję zobaczyć również kilka innych filmów kryminalnych ostatnich lat („Jestem mordercą”, „Amok”, „Konwój”).
I jeszcze jeden film, łączący aspekt biograficzny i historię – „Wyklęty”. Debiut Konrada Łęckiego traktuje o zbrojnym podziemiu antykomunistycznym. Film nawiązuje do historii ostatniego Żołnierza Niezłomnego Józefa Franczaka, zamordowanego przez komunistów dopiero w 1963 roku.
Kadr z filmu „Konwój"